Dni otwarte 2013

W sekretariacie można było od razu zapisać kandydata na egzamin.
Goście mogli zwiedzić szkołę w towarzystwie jednego z uczniów, jednocześnie słuchając opowieści o naszych pracowniach, nauczycielach, przedmiotach, nazwach klas czy tradycjach, a także o sklepiku, stołówce lub innych ważnych miejscach w szkole.Następnie udawali się na spotkania - pierwsze, dla rodziców, było prowadzone przez dyrekcję i miało przedstawić im atuty naszej szkoły, zasady w niej panujące, szczególnie te dotyczące demokracji oraz Zero Tolerancji, a także opowiedzieć trochę z historii szkoły.
Drugie, dla samych kandydatów, było znacznie luźniejsze. Poza informacjami o szkole, demokracji i lekcjach prowadzący opowiadali anegdotki o nauczycielach czy najsławniejsze szkolne historie.
Na zakończenie goście często udawali się do kawiarenki, w której można było zjeść ciasto czy tosta i napić się kawy albo soku, a także do sklepiku ze szkolnymi gadżetami i informatorami.
Zdjęcia: Ola Zyhatyńska /Iluzja/
Komentarze