Egzaminy wstępne
Przybyło zarówno wielu kandydatów, jak i wolontariuszy (uczniów gimnazjum na Raszyńskiej), którzy pomagali w organizacji egzaminu.
Gdy tylko wybiła godzina dziewiąta, wszyscy zajęli swoje miejsca i tak zaczęła się pierwsza część egzaminu - język polski. Niektórzy z kandydatów zakończyli tę część już po 30 minutach. Podczas przerwy na spragnionych lub głodnych czekał mały poczęstunek.
Wolontariusze starali się chociaż odrobinę rozbawić kandydatów, aby napięcie i stres odeszły w niepamięć. Najedzeni, napici oraz mam nadzieję - odrobinkę zrelaksowani, kandydaci zostali zaproszeni do sali, aby napisać drugą część egzaminu - matematykę. Tutaj zapanowało zdecydowanie większe skupienie. Dopiero po około godzinie na korytarz wychodzili pierwsi śmiałkowie. Całe wydarzenie minęło bardzo sprawnie i mam nadzieję, że wszyscy byli bardzo zadowoleni - zarówno z obsługi, jak i z jakości napisanych przez siebie egzaminów.
Tekst: Martyna Chodań | zdjęcia: Natalia Manjani /Kocham Cię/
Komentarze